Był WRAK i... znikł




Reklama


Reklama


Najpierw stał na czterech kółkach. Potem leżał na dachu, a kół już nie miał. Przez kilka tygodni jeden z kierowców interweniował na policji, że na trasie Legnica- Lubin stoi porzucony samochód. 


Po tym, jak porzuconym autem zaczęły interesować się media- samochód, a właściwie to, co po nim pozostało - zniknął. Najciekawsze jednak jest to, że do odholowania wraku nie przyznaje się ani policja, ani gmina Miłkowice ani wykonawca drogi ekspresowej S3. Wszyscy się jednak cieszą, że ... problemu już nie ma.  



Reklama


Reklama