30-latek znęcał się nad zwierzęciem?


Reklama


Reklama


Wyrzucił kota z tarasu? Takie zgłoszenie otrzymali głogowscy policjanci . Dzwoniąca kobieta poinformowała że z jednego z budynków w rejonie Starego Miasta w Głogowie, został wyrzucony kot. Zwierzę było mocno poranione. Kobieta zabrała zwierzaka do weterynarza ale na pomoc było już za późno. Kota nie udało się uratować. Policja w tej sprawie zatrzymała 30 -latka. Mężczyzna tłumaczył, że do zdarzenia doszło przypadkowo i wcale kota nie chciał wyrzucić. Mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.



Jeśli zgodzi się na to sąd, mężczyzna będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 600 zł. oraz dodatkowo nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości 500 zł.

 



Reklama


Reklama