Z upalnym słońcem musieli się zmagać pielgrzymi, którzy od wczoraj wędrują na Jasną Górę. Dziś etap  z Ujazdu Górnego do Tyńca Małego liczył aż 32 kilometry i był to najdłuższy odcinek tegorocznej pielgrzymki.  Jednak pątnicy zgodnie z zaleceniami służb medycznych założyli na głowy kapelusze, chusteczki, czy chociażby pieluchy tetrowe, do plecaka spakowali wodę  i ruszyli w drogę. Na trasie czekamy ich miła niespodzianka, mieszkańcy przygotowali pątnikom nie tylko domowy zimny kompot, ale także kurtynę wodną dla ochłody.