Kolejny upalny dzień w drodze na Jasną Górę




 

Od trzech dni żar z nieba się leje. Skrawek cienia na postoju jest wręcz na wagę złota. Pomimo morderczego upału, 900 legnickich pielgrzymów wędruje na Jasną Górę. Przed słońcem pątnicy chronią się jak mogą. Zakładają kapelusze, smarują się kremami z filtrem i wypijają hektolitry wody. - Trzeba dbać o siebie, bo przed nami jeszcze długa droga – mówią pątnicy. Służby medyczne na każdym postoju udzielają pomocy strudzonym pielgrzymom. A dzisiejszy etap z Kostomłotów do Tyńca Małego liczy 23 km.Trasa wiodła przez Pełcznicę, Sośnicę i Strzeganowice. W Sośnicy pątnicy zatrzymali się na mszę świętą w tamtejszym kościele. Do Tyńca Małego dotarli około 14.00.