Głupi żart czy próba zastraszania?




Reklama


Reklama


 

Legnicka policja ustala kto i dlaczego na jednym z samochodów przy ul. Czerwonych Maków na osiedlu Sienkiewicza położył ćwiczebny granat. Zanim jednak okazało się, że to tylko niegroźny ładunek - sprawę potraktowano poważnie.


Ładunek groźny nie był, ale wyglądał groźnie. Na szczęście okazało się, że jedyne czym mogłoby skończyć się odpalenie takiego ładunku - to trochę dymu i efektów świetlnych. Ulica Czerwonych Maków już została odblokowana.

 



Reklama


Reklama