Strażnik miejski zaopiekował się porzuconymi szczeniakami




Reklama


Reklama


W środku nocy potrafią się obudzić z przeraźliwym piskiem- i tak nawet co godzinę. Trzeba je karmić specjalnym mlekiem z butelki ze smoczkiem. " To jak z dziećmi, tylko moje dzieci były spokojniejsze"- śmieje się Michał Dudzic - legnicki strażnik miejski,który zaopiekował się jeszcze ślepymi szczeniętami, które ktoś wyrzucił do śmietnika.



0:00
0:00
uratowane szczeniaki



Reklama


Reklama