Znalezione, nie kradzione?




Reklama


Reklama


"Przyjechała policja po miesiącu zrobili mi sprawę, odpowiadałam przed sądem dla nieletnich. To był koszmar dla całej mojej rodziny, bo nikt nie wiedział, że takie coś reguluje prawo. "Gdzie są zajęcia z młodzieżą, aby pouczyć ich o tym co im grozi za znalezienie rzeczy?" To cytaty z forum internetowego, gdzie młodzi ludzie szukają pomocy, bo popadli w konflikt z prawem. Wszystko przez to, że znaleźli np. telefon komórkowy i go sobie przywłaszczyli.


 



Reklama


Reklama