Dla maluchów zabrakło miejsc w żłobkach




Reklama


Reklama


Każdy, kto chciał w Legnicy dziecko posłać do przedszkola - miejsce w przedszkolu znalazł. Zdecydowanie gorzej sytuacja wygląda w przypadku żłobków. Okazało się, że 376 miejsc, jakimi dysponują 4 miejskie żłobki, to w tym roku za mało. Ponad 60-cioro dzieci do publicznych placówek się nie dostało. Mówi Zyta Lorenc- z-ca dyr. Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.


Sytuacja ma się poprawić w przyszłym roku, gdy prawdopodobnie we wrześniu w Legnicy ruszy nowy żłobek. Placówka ma powstać przy ul. Krzemienieckiej i dysponować 50. miejscami. Do tego czasu Legnica, zgodnie z uchwałą z czerwca tego roku, dopłacać będzie do pobytu dziecka w niepublicznych żłobkach i tzw. klubach dziecięcych (adekwatnie -  po 500 i po 200 zł miesięcznie za każde dziecko). Miasto zweryfikowało w sumie 5 prywatnych placówek, w których opiekę może znaleźć ok. stu dzieci w wieku żłobkowym. Tajemnicą poliszynela jest jednak, że - mimo dopłat z budżetu miasta- prywatny żłobek czy klub dziecięcy- to większy dla rodzica wydatek.



Reklama


Reklama