Zginął od uderzenia głową




Reklama


Reklama


Znamy więcej szczegółów dotyczących śmierci 33-latka z Legnicy. Nie potwierdziły się informacje, jakoby mężczyzna został pobity przez kilka osób. W tej sprawie zarzuty usłyszał tylko Jan F., recydywista już wcześniej karany. W toku śledztwa prokuratura ustaliła, że pokrzywdzony 33-latek znalazł się przypadkowo koło garażu, w którym trwało spotkanie towarzyskie. Mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy legnickiej prokuratur


Jan F. usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, którego następstwem była śmierć 33-latka. Jeszcze dzisiaj prokurator skieruje do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.



Reklama


Reklama