Doktoranci bez luki w ubezpieczeniu




Reklama


Reklama


Czas studiów doktoranckich oznaczał dotąd lukę w ubezpieczeniu. Przez cztery lata nauki osoby te nie gromadziły kapitału emerytalnego, bo pobierano za nie jedynie składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Od tego roku akademickiego sytuacja się zmieniła. Teraz szkoła musi płacić za doktorantów pełne składki, częściowo potrącane z wypłacanego im stypendium.



Iwona Kowalska- Matis, rzecznik regionalny ZUS dodaje, że zmiany te dotyczą wyłącznie tych osób, które rozpoczęły w tym roku akademickim naukę w szkole doktorskiej.



Reklama


Reklama