Czy po 26 latach uda się rozwikłać zagadkę porwania dziecka ?




Reklama


Reklama


Ta historia, jeżeli znajdzie swój szczęśliwy finał, będzie mogła posłużyć za scenariusz filmowy. 26 lat temu w Legnicy zaginęła niespełna 1,5-roczna Monika Bielawska. Dziś 27-letnia kobieta mieszkająca w Ameryce podejrzewa, że jest poszukiwaną od wielu lat dziewczynką. Mówi Jagoda Ekiert z legnickiej policji


Interpol poinformował Komendę Miejską Policji w Legnicy. Tutejsi funkcjonariusze skontaktowali się z kobietą, która przebywa w Stanach Zjednoczonych. 

Przypomnijmy, mała Monika została uprowadzona w 1994 roku sprzed jednej z legnickich aptek, gdzie dziadkowie kupowali dla niej lekarstwa. W sądzie zeznali, że to ojciec dziecka- Robert Bielawski - zabrał wózek z dzieckiem i odszedł, a potem ślad po nim i Monice zaginął. W 2009 roku sąd okręgowy skazał mężczyznę  za porwanie  swojego dziecka. Mężczyzna jednak po raz kolejny zniknął. Ostatecznie został zatrzymany w 2013 roku w Austrii. Do dziś nie udało się wyjaśnić, co tak naprawdę stało się z Moniką. Czyżby była kobietą mieszkającą dziś w USA?

fot. KMP Legnica, zakładano, że tak 10 lat temu mogła wyglądać porwana Monika



Reklama


Reklama