Trwa śledztwo w sprawie śmieci ukrytych w ziemi na działce w Bartoszowie




Reklama


Reklama


Śmieci komunalne, odpady budowlane, gumowe, tworzywa sztuczne i folie.Do tego dwie gigantyczne torby o pojemności metra sześciennego każda, wypełnione czarnym proszkiem zawierającym azbest i papę. Wszystko to przykryte warstwą ziemi. Jak już informowaliśmy, takiego znaleziska dokonali na początku lipca inspektorzy WIOŚ na jednej z działek pod Legnicą. W tej sprawie toczy się w legnickiej prokuraturze śledztwo. 


Radosław Wrębiak, Prokurator Rejonowy w Legnicy dodaje, że prokuratura m.in. wystąpiła do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o przesłanie dokumentacji z badań pobranych przez inspektorów próbek. Co więcej- prokurator domaga się, by WIOŚ ukarał właściciela terenu za zbieranie odpadów bez wymaganego zezwolenia. Kara w takim przypadku może wynieść od tysiąca do miliona zł.

 Jednocześnie prokurator zwrócił się do wójta gminy Legnickie Pole, by ten nakazał właścicielowi gruntu usunięcie odpadów na swój własny koszt. 



Reklama


Reklama