Legnicka prokuratura czeka, aż poprawi się stan zdrowia mężczyzny, którego znaleziono w mieszkaniu przy ul. św. Wojciecha, leżącego pod zwłokami partnerki. Oboje byli przygnieceni szafką. Kiedy do mieszkania weszli, wezwani przez sąsiadów strażacy, kobieta już nie żyła, a z mężczyzną nie można było nawiązać kontaktu. 59-latek trafił do szpitala, w którym przebywa do dziś. Zarówno oględziny miejsca zdarzenia, jak i sekcja zwłok kobiety nie dały podstaw do tego, by stwierdzić, że 64-latka zmarła wskutek przestępstwa. Teraz kluczowe będą zeznania mężczyzny, ale na te chwilę jego stan zdrowia nie pozwala na przesłuchanie
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Jak dodaje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy, było to zdarzenie nietypowe i - mimo braku znamion przestępstwa- wymaga wyjaśnienia.
Reklama
Reklama