Autostradą A 4 pod prąd. Posypały się mandaty




Reklama


Reklama


Policjanci legnickiej drogówki, wezwani do wypadku na 91 km tej trasy, po drodze wlepili innym kierowcom wysokie mandaty. Już na wjeździe na węzeł autostradowy mundurowi zauważyli kobietę, która jechała pod prąd. 


 Katarzyna Baniewska z legnickiej policji relacjonuje, że  mundurowym wreszcie udało się dotrzeć do miejsca zdarzania, do którego pierwotnie zostali wezwani. Doszło tu do zderzenia dwóch aut, bo jedne z kierowców próbował cofać na autostradzie.

Polcijantka przypomina, że kierowcy- jeśli widzą, że autostrada zaczyna się korkować- powinni zjechać do krawędzi jezdni, nie czekając, aż usłyszą sygnały nadjeżdżających służb ratunkowych. Niedopuszczalnym jest zawracanie i wychodzenie z aut, by zobaczyć, co się dzieje- dodaje funkcjonariuszka. 



Reklama


Reklama