Gazociąg trzeba położyć głębiej




Reklama


Reklama


 Legnicka Prokuratura Rejonowa pod lupę wzięła budowę gazociągu na ul. Karlińskiego w Legnicy. Punktem wyjścia był wybuch gazu, do którego doszło na tej ulicy w listopadzie ub. roku. Prokurator kompleksowo bada sprawę. Już pierwsze opinie biegłego wykazały szereg nieprawidłowości zarówno na etapie projektowania, jak i wykonania gazociągu. Teraz sama spółka gazownicza poinformowała prokuraturę, że po zweryfikowaniu dokumentacji i wykonaniu kontrolnych wykopów próbnych, już wiadomo, że gazociąg w sąsiedniej ulicy - Jana Podoby został zbyt płytko położony


Prokurator Rejonowy w Legnicy, Radosław Wrębiak dodaje, że w ramach  śledztwa badany będzie również wątek ewentualnej niegospodarności. Ktoś za przełożenie gazociągu będzie musiał przecież ponieść dodatkowe koszty. 

Prokuratura czeka obecnie w tej sprawie na ekspertyzę naukową Politechniki Wrocławskiej, by wykluczyć wadę materiałową użytych do budowy gazociągu rur. Biegły nie potrafił bowiem jednoznacznie wskazać, co mogło doprowadzić eksplozji gazu przy ul. Karlińskiego w listopadzie ub. roku.



Reklama


Reklama