Pijany spanikował i dachował w rowie




Reklama


Reklama


Sceny niczym z filmu kaskaderskiego rozegrały się wczoraj na drodze w okolicach Wilczyc. Jadący z dużą prędkością 41-letni obywatel Ukrainy spanikował na widok policyjnego radiowozu, stracił panowanie nad kierownicą i wjechał do rowu dachując. Wszystko to rozegrało się na oczach policjantów i strażaków, którzy byli na miejscu w związku z innym zdarzeniem- rozlaną plamą oleju na drodze. 


 Anna Tersa z legnickiej policji dodaje, że kierowca sam przyznał, że na widok radiowozu spanikował. Nic dziwnego, mężczyzna wydmuchał ponad 3 promile alkoholu. Odebrano mu prawo jazdy, dowód rejestracyjny, a za jazdę po pijanemu grozić mu może 3-letnia odsiadka.



Reklama


Reklama