Pijana agresywna matka, która pod opieką ma dwoje małych dzieci. Interweniuje policja i staje się jasne, że maluchy nie mogą pozostać w domu. Trzeba zatem dzieciom znaleźć placówkę, w której znajdą schronienie. Problem w tym, że w żadnej z nich nie ma miejsca. Mija kilkanaście godzin i - za zgodą sądu- zapada decyzja, że dzieci przenocują u dzielnicowego. Taka sytuacja miała miejsce w Legnicy. Mówi Jagoda Ekiert z legnickiej komendy
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Problem z brakiem wolnych miejsc w placówkach opiekuńczych czy rodzinach zastępczych, niestety, narasta. Coraz częściej zdarza się, że szukanie bezpiecznego miejsca dla dzieci zabranych z dysfunkcyjnych rodzin, trwa godzinami. Mówi Grzegorz Koczubaj, rzecznik prasowy legnickiego urzędu miasta
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
By móc dzieci zabrać z dysfunkcyjnego domu nie wystarczy decyzja policji. Konieczna jest obecność służb medycznych i pracownika MOPS-u.
Reklama
Reklama