Dźgnęła nożem? Sprawa rusza od nowa




Reklama


Reklama


 

Sprawa byłej dyrektorki jednej z lubińskich szkół, która miała dźgnąć nożem swojego podwładnego, wraca na wokandę sądu rejonowego - tak zdecydował Sąd Okręgowy w Legnicy. Sprawa ma być od nowa rozpoznana, bo pojawiła się kolejna ekspertyza sądowo- lekarska, z której wynika, że istnieje metoda badawcza na to, by ustalić, czy rana była wynikiem samookaleczenia czy działania innej osoby.


Beata Grzelińska od początku twierdziła, że jest niewinna, a pracownik w jej gabinecie miał się sam okaleczyć.

Do zdarzenia doszło 16 listopada 2011r. w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubinie. Około południa pokrzywdzony przyszedł do gabinetu dyrektorki. Między skonfliktowanymi od pewnego czasu rozmówcami doszło do zatargu słownego, a potem Beata Grzelińska kuchennym nożem miała zranić podwładnego w brzuch. W grudniu ub. roku sąd rejonowy w Lubinie uznał winę dyrektorki i skazał kobietę na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i na grzywnę w wysokości 3 tys. zł. Dzisiaj ten wyrok został uchylony, a sprawa ma być rozpatrzona od początku.

 



Reklama


Reklama