Ludzie nie mogą się bać




Reklama


Reklama


Kule w drzewie i przestrzelone gałęzie. Mieszkańcy podlubińskiej Obory przestali czuć się bezpiecznie w swojej miejscowości. Ich zdaniem działająca na tym terenie strzelnica nie jest właściwie zabezpieczona. Do gminy wpłynęła petycja w tej sprawie. Podpisało się pod nią 400 mieszkańców. Wójt postanowił zareagować. Po odbyciu w tym miejscu wizji lokalnej, był zmuszony uchylić regulamin strzelnicy.




Reklama


Reklama