Z autobusu z przesiadką do policyjnego aresztu




Reklama


Reklama


Prawdopodobnie z nudów zaczęli demolować wiatę przystankową. Gdy nadjechał autobus spokojnie do niego wsiedli i odjechali. Dwóm młodym mieszkańcom Lubina ten wybryk jednak nie uszedł na sucho. Zaalarmowani funkcjonariusze zatrzymali pojazd i z przesiadką w dalszą drogę młodzi ludzie wyruszyli do policyjnego aresztu. Mówi Jan Pociecha, oficer prasowy tamtejszej komendy.


 Warto podkreślić bowiem, że w przypadkach, kiedy nie dochodzi do wykrycia sprawcy takiego czynu tak naprawdę za jego zachowanie płacimy my wszyscy.



Reklama


Reklama