21 emerytowanych górników na ławie oskarżonych




Reklama


Reklama


Czy konieczne było zatrudnienie dwóch osób na stanowisku weryfikator sprzętu biurowego i dlaczego sami pracownicy nie mogli stwierdzić, że coś jest zepsute? - pytał o to świadka, byłego pracownika prokurator. W Sądzie Rejonowym w Lubinie odbyła się kolejna rozprawa dotycząca zawierania fikcyjnych umów o dzieło w spółce z Polkowic. Proceder trwał 6 lat. Firma swoją działalność prowadziła w Lubinie. Na ławie oskarżonych zasiada 21 emerytowanych górników. 




Reklama


Reklama