30-latek wjechał do rowu na trasie Raszowa - Raszówka




Reklama


Reklama


O krok od tragedii. 30-latek stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi na trasie Raszówka – Raszowa uderzając z impetem w rów. Ładunek, który przewoził zakleszczył go w aucie i spowodował u kierowcy poważne obrażenia. Jak się okazało mężczyzna miał ponad 1,7 promila w organizmie.  Miał szczęście, że przeżył. Mówi Krzysztof Pawlik z KPP w Lubinie  


 Mężczyzna już stracił prawo jazdy. Po wyjściu ze szpitala postawiony mu zostanie zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Oprócz wysokiej kary grzywny mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia. 

 



Reklama


Reklama