Namiot stał się jego domem




Reklama


Reklama


Pracował za granicą i całkiem nieźle mu się powodziło. Gdy zachorował na gruźlicę wszystko legło w gruzach. Musiał wrócić do Polski i rozpocząć leczenie. Teraz nie ma pieniędzy, a od dwóch miesięcy także schronienia.




Reklama


Reklama