79-latka z Lubina straciła 140 tys. zł po telefonie od fałszywego policjanta i prokuratorki. Do kobiety na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował, że na terenie miasta grasuje szajka złodziei, która włamuje się do mieszkań i usypia lokatorów gazem i kradnie pieniądze. Poprosił seniorkę, aby spakowała oszczędności trzymane w domu i przekazała je policjantowi, który będzie czekał pod jej oknem. Na to 79-latka się nie zgodziła, bojąc się, że straci pieniądze. W rozmowie uczestniczyła również oszustka, podająca się za prokuratorkę, potwierdzając słowa fałszywego funkcjonariusza. Mówi Sylwia Serafin z KPP w Lubinie
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Nie dajmy się oszukać! Nietypowe sytuacje oraz wszelkie podejrzane prośby o przekazanie pieniędzy zgłaszajmy na policję. Bądźmy czujni w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie przekazujmy im pieniędzy. Słysząc w słuchawce prośbę o finansową pomoc, rozłączmy się i sami zadzwońmy do osoby za którą podaje się rozmówca, aby zweryfikować tę informację.
Reklama
Reklama