Trochę do kasy, resztę w kieszeń




Reklama


Reklama


Celowo nabijali na kasę fiskalną zaniżone kwoty, by resztę pieniędzy schować w "kieszeń". Dwóch pracowników jednej z polkowickich restauracji już usłyszało zarzuty w tej sprawie. Wstępne straty właściciel lokalu oszacował na kilkanaście tysięcy złotych. Mówi Daria Solińska, oficer prasowy tamtejszej komendy.


Funkcjonariusze nadal wyjaśniają wszelkie okoliczności tej sprawy. Obaj pracownicy zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzuty oszustwa, za które grozi kara do 8 lat więzienia.



Reklama


Reklama