Leśny obóz przetrwania i lekcja życia...




Reklama


Reklama


Myły się w zimnej wodzie, same zbudowały prycze, na których spały i własnoręcznie przygotowywały posiłki na specjalnych leśnych paleniskach. Niestraszny był im deszcz i komary. W takich wartościowych niewygodach w polkowickim lesie przez 10 dni przebywała grupa 30 harcerek ze Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego Zawisza Federacja Skautingu Europejskiego.


Uczestniczki obozu miały od 12 do 17 lat i były pod opieką sześciu dorosłych opiekunek. Z polkowickiego lasu harcerki z hufca gryfowskiego już wyjechały. Do domów wróciły w dobrych nastrojach, z pozytywnymi wrażeniami.



Reklama


Reklama