Ksawery zaszalał w powiecie jaworskim




Reklama


Reklama


Zerwane pod wieczór kable energetyczne leżały na drodze i blokowały przejazd na trasie Legnica-Jawor. A później już było tylko gorzej. Jaworscy strażacy mieli ręce pełne roboty. Przez całą noc jeździli do zdarzeń związanych z usuwaniem skutków Ksawerego. Przewrócony wiatrem samochód, zawalona ściana nowobudowanego budynku, uszkodzone dachy, linie energetyczne, latarnie, powalone na drogi drzewa całkowicie blokujące na nich ruch. Wstępnie, to łącznie około 60 zdarzeń, ale to jeszcze nie koniec.




Reklama


Reklama