Ukarany za fałszywe alarmowanie




Reklama


Reklama


35 – latek, dzwonił na numer alarmowy 112 i wzywał policję. Twierdził, że został zaatakowany, zraniony nożem i ma uszkodzoną aortę. Na miejsce natychmiast został wysłany radiowóz i karetka pogotowia. Policjanci zauważyli mężczyznę na kładce nad torami kolejowymi w Głogowie. Kiedy chcieli udzielić mu pomocy, ten zaczął uciekać i zachowywać się agresywnie.


Jak dodaje Bogdan Kaleta z głogowskiej policji, mężczyzna był pijany,  badanie wykazało w jego organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.  Mieszkaniec powiatu głogowskiego usłyszał zarzuty. Wywołanie fałszywego alarmu i niepotrzebnych czynności policji i innych służb, jest zagrożone karą grzywny do 1500 złotych.



Reklama


Reklama