Najpierw ewakuacja, potem detonacja




Reklama


Reklama


Od rana policjanci pukali od drzwi do drzwi , informując mieszkańców, że muszą opuścić swoje mieszkania. Ewakuowano w sumie ok. 1500 osób. Wszystko za sprawą akcji saperów, którzy w jednym z przydomowych ogródków przy ul. Góralskiej w Bolesławcu zdetonują  niewybuch z czasów II wojny światowej. Okazało się bowiem, że znaleziony w środę granat moździerzowy jest tak skorodowany, że saperzy muszą go zneutralizować tam, gdzie został odkryty. 




Reklama


Reklama