O mały włos, a doszłoby do tragedii




Reklama


Reklama


O ogromnym szczęściu mówić może 46-latka, która w Wojcieszowie nie zatrzymała się przy znaku STOP przed przejazdem kolejowym i wjechała oplem wprost pod koła pociągu towarowego. Mówi Dominika Kwakszys z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi


Maszynista był trzeźwy, podobnie jak  kobieta kierująca oplem.   46-latka, za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, została ukarana mandatem.



Reklama


Reklama