Swietłana i Sofia z Charkowa: Bardzo się bałyśmy. Samoloty latają nisko mieszkań




Reklama


Reklama


Swietłana i Sofia do Wrocławia przyjechały z ostrzeliwanego przez Rosjan Charkowa. Kobiety zabrały ze sobą kota. Część rodziny pozostała w Kijowie, a inna pojechała do Lwowa. Mężczyźni walczą o wolny kraję. 







Reklama


Reklama