Kobiety w obliczu wojny




Reklama


Reklama


Dziś Dzień Kobiet. To święto jednak ma inny wymiar niż co roku. Za sprawą agresji na Ukrainie, naznaczone jest cierpieniem, łzami, rozstaniami i co najgorsze-  śmiercią.  I choć wojna nie ma w sobie nic z kobiety, właśnie w cieniu wojny upływa Dzień Kobiet.  Wszystkim Paniom składamy najserdeczniejsze życzenia.













Legnickie rodziny udostępniają uchodźcom swoje własne mieszkania. Najczęściej przyjmują zupełnie obce osoby, dowiadując się poprzez kogoś, że jest taka potrzeba. w jednym z takich mieszkań na legnickim osiedlu trwa właśnie szybki remont, by przynajmniej dzieci oderwane od swoich ojców czy braci mogły poczuć domową atmosferę.




Nie tylko uchodźcy borykają się ze stresem i traumą. Także Ukraińcy, którzy od dawna mieszkają w Polsce. Trudna sytuacja panuje zwłaszcza wśród młodzieży, która ma korzenie ukraińskie. Na różne sposoby młodzi ludzie radzą sobie w tych trudnych chwilach. Weronika pisze np. wiersze.




"Ta wojna musi się skończyć, bo ludzie tam umierają”. Anastazja z zaangażowała się wolontariat. Jej rodzina z Odessy przedostała się do Polski - to tylko jedna z wielu milionów historii ludzkich dotkniętej wojną Ukrainy. 


Swietłana i Sofia do Wrocławia przyjechały z ostrzeliwanego przez Rosjan Charkowa. Kobiety zabrały ze sobą kota. Część rodziny pozostała w Kijowie, reszta pojechała do Lwowa. Mężczyźni walczą o wolny kraj.


Tylko w niedzielę (6 marca) do Polski z Ukrainy wjechało 142 tysiące osób. To rekord od początku ataku Rosji na Ukrainę. Łącznie od 24 lutego do Polski przyjechało 1 067 000 osób z tego kraju. Wzrasta liczba uchodźców na wrocławskim dworcu. Odwiedzamy dworzec Główny PKP we Wrocławiu, by porozmawiać z wolontariuszami i uchodźcami.

Nie zabraknie dla nich ciepła, żywności i ludzkiej życzliwości – mówi Pani Violetta. Mieszkanka  Legnicy postanowiła oddać swój dom na wsi dla matek z dziećmi, które uciekają z Ukrainy i szukają schronienia w Polsce. 




Reklama


Reklama