Jest śledztwo w sprawie pożarów, w których spłonęły 22 ciężarówki




Reklama


Reklama


To był prawdziwy spektakl żywiołu. Niestety, bardzo groźny. Ogień strawił 16 ciężarówek na raz. Strażacy mieli utrudnione zadanie, bo baki w autach były pełne, wokół strzelały  pękające opony, a temperatura była tak wysoka, że wszystko w pobliżu  topiło się  niczym plastik.  Takie sceny rozegrały  się w miniony weekend na terenie bazy jednej z firm transportowych w Osiecznicy koło Bolesławca. Co ważne, kilka dni wcześniej, dokładnie w tym samym miejscu także płonęły samochody ciężarowe. Bolesławiecka policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.


Policja nie ma wątpliwości, ze dwa pożary, które nastąpiły  po sobie w odstępie 3 dni się łączą.

W sumie, dwa pożary  strawiły 22 ciężarówki z naczepami. Straty idą w miliony zł. Na szczęście, nikt nie ucierpiał. 



Reklama


Reklama