Po 25 latach pojechał pociąg do Karpacza




Reklama


Reklama


Ćwierć wieku trzeba było czekać na powrót pociągów do Karpacza. Dziś premierowo zrewitalizowaną linią z Jeleniej Góry do Karpacza odjechali pierwszy po 25 latach skład. Przywrócenie dawnej linii kolejowej, czyli odbudowa 17-kilometrowego odcinka kosztowała 60 mln zł. Mówią: Paweł Gancarz- Marszałek Woj. Dolnośląskiego, Marzena Machałek- poseł PiS, Michał Rado- wicemarszałek, Jerzy Pokój - Przewodniczący Sejmiku Województwa Dolnośląskiego



Karpacz ponownie znalazł się na kolejowej mapie Polski. W obecności licznie zgromadzonych mieszkańców, samorządowców i przedstawicieli kolei zorganizowano dziś pierwszy, oficjalny przejazd po zrewitalizowanej linii. Do codziennego rozkładu jazdy połączenie wróci już od najbliższej niedzieli.  To symboliczne otwarcie nowego rozdziału w rozwoju transportu kolejowego w naszym regionie. Odbudowujemy kolejne linie, przywracamy kolej w miejsca, gdzie kiedyś była codziennością, walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym i udowadniamy, że Dolny Śląsk jest infrastrukturalnym sercem Polski – mówi Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego. Powrót kolei do Karpacza to historyczne wydarzenie, które stało się możliwe dzięki niespotykanemu w skali kraju samorządowemu programowi odbudowy i rewitalizacji nieczynnych przez wiele lat linii kolejowych. W ten sposób samorząd województwa skutecznie przeciwdziała wykluczeniu komunikacyjnemu mieszkańców Dolnego Śląska. Mieszkańcy i turyści odzyskali wygodny, szybki i ekologiczny sposób dotarcia do Karpacza oraz możliwość korzystania z pociągu w codziennej komunikacji. Z bezpośredniego dostępu do kolei znów może korzystać ponad 13 tysięcy mieszkańców karkonoskich gmin oraz turyści z całej Polski. – Kolej wraca do stolicy Karkonoszy po 25 latach. To coś więcej niż nowe połączenie w rozkładzie jazdy – to początek nowego sposobu myślenia o podróżowaniu po Polsce, a za razem szansa na rozwój dla mniejszych miejscowości i renesans dla całej idei podróży pociągiem do górskich kurortów – dodaje Michał Rado, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego odpowiedzialny za rozwój kolei.

Aż 14 par pociągów! Od najbliższej niedzieli na trasie Jelenia Góra – Karpacz w dni powszednie będzie kursować 12 par pociągów w dni robocze, a w weekendy – aż 14. Najszybsze połączenie KD Sprinter pokona dystans w zaledwie 18 minut, natomiast z Wrocławia do górskiego kurortu dotrzemy w 2 godziny i 20 minut. Co ważne, kursować będą także pociągi retro, zabytkowe składy obsługiwane przez Klub Sympatyków Kolei, które pojawią się na torach w weekendy i święta. Obecnie po Dolnym Śląsku kursują najszybsze pociągi regionalne w Polsce. Program walki z wykluczeniem komunikacyjnym i przywracania od lat nieczynnych połączeń do mniejszych miejscowości sprawił, że w ostatnich latach dostęp do transportu szynowego odzyskało już blisko kilkaset tysięcy mieszkańców województwa dolnośląskiego. Połączenia do Karpacza staną się kolejną destynacją w Karkonoszach, do której dojadą pociągi Kolei Dolnośląskich. Bezpośrednie połączenia już teraz łączą Wrocław ze Szklarską Porębą, a w Jeleniej Górze pasażerowie mogą przesiąść się do pociągów jadących do Świeradowa-Zdroju, co otwiera kolejne możliwości komfortowego zwiedzania południowej części regionu. Program rewitalizacji linii kolejowych na Dolnym Śląsku został zainicjowany przez marszałka Cezarego Przybylskiego jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Dzięki dobrej współpracy z rządem oraz PKP samorząd województwa sprawnie przeprowadził proces przejęcia ponad dwudziestu nieużywanych od lat linii kolejowych i stopniowego rewitalizowania ich oraz przywracania do użytku dla mieszkańców. - Cel jaki wówczas nam przyświecał był jasny – skuteczna walka z wykluczeniem komunikacyjnym, ale również wykorzystanie pełni potencjału południowej części regionu. Potencjału zarówno turystycznego jak i gospodarczego. Dziś możemy z dumą stwierdzić, że osiągnęliśmy wszystkie zakładane wcześniej cele i wywiązaliśmy się ze złożonych mieszkańcom obietnic – dodaje Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego w latach 2014-2024.

Nie tylko w góry. KD ponownie wyruszyło nad morze

To jednak nie wszystko. Wielki powrót do Karpacza to kolejny krok w dynamicznym rozwoju siatki połączeń regionalnych i ponadregionalnych Kolei Dolnośląskich. W tym roku po raz kolejny w sezonie wakacyjnym przewoźnik uruchomi pociąg do Świnoujścia - KD Premium Nadmorski. W 2024 roku z usługi skorzystało ponad 7,5 tys. pasażerów. Pociąg będzie kursować w każdy wakacyjny weekend oraz 19 czerwca i 15 sierpnia. Trasa będzie przebiegać z postojami na stacjach: Wrocław Główny – Legnica – Lubin – Głogów. Oraz Zielona Góra Główna – Szczecin Dąbie – Międzyzdroje – Świnoujście.

Od 21 czerwca do końca wakacji, zapewniając szybki i komfortowy dojazd ze stolicy Dolnego Śląska nad Bałtyk. Trasa z Wrocławia do Świnoujścia zajmie 5 godzin i 7 minut. To wygodna i ekologiczna alternatywa dla długiej i męczącej jazdy samochodem. Połączenie będzie obsługiwane nowoczesnym, kilkuczłonowym składem Impuls, oferującym najważniejsze udogodnienia: klimatyzację, Wi-Fi, gniazdka przy siedzeniach oraz dużą przestrzeń dla podróżnych z dziećmi czy rowerami. Bilety na wszystkie połączenia będą dostępne za pośrednictwem aplikacji KOLEO, w kasach biletowych KD oraz u obsługi pociągu.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


Reklama


Reklama