Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój pod szczególnym nadzorem




Reklama


Reklama


Niż genueński wciąż groźny dla Dolnego Śląska. Miniona noc była spokojna, ale nie oznacza to, że można tracić czujność. W Stroniu Śląskim wojewoda dolnośląska Anna Żabska  zapewniała, że wszystkie służby są w pełnej gotowości na trudne scenariusze. Apelowała też do mieszkańców, by bacznie śledzili sytuację pogodową i komunikaty. 


 Konferencję zorganizowano przy tamie na rzece Morawka w Stroniu Śląskim, która po ubiegłorocznej powodzi, decyzją inspektora nadzoru budowlanego, została wyłączona z eksploatacji. Poczynione prace zabezpieczyły obiekt przed katastrofą budowlaną, ale - jak pokazało  doświadczenie ubiegłorocznej powodzi- zbiornik może  nie  uchronić mieszkańców przed powodzią.  Zwłaszcza, że jego pojemność spadła.

Podczas ubiegłorocznej powodzi słabym ogniwem okazała się łączność. Jak zapewniła wojewoda, system jest testowany i na tę chwilę nie ma awarii, ale zabezpieczane są dodatkowe urządzenia, które w w razie kłopotów miałyby łączność zapewnić.



Reklama


Reklama