Świąteczny nastrój w palmiarni




Reklama


Reklama


 

 

Legnicka palmiarnia przybrała bardzo świąteczną szatę. W przestrzeniach tropikalnej roślinności zagościły Mikołaje. Jedni grają, inni tańczą. Papugi rozgadały się na dobre, choć do Wigilii jeszcze trochę czasu.  Bardzo dużo tu świetlistych, świątecznych ozdób. W wielu miejscach pani ogrodnik miejska, Henryka Zdziech, umieściła skrzydła. – W tym sezonie mamy uskrzydloną palmiarnię – mówi. – To nawiązanie do skrzydeł anielskich i skrzydlatych mieszkańców naszej palmiarni. Nie tylko dzieci, które tu przychodzą, są urzeczone magią miejsca.  Niemal jak w wigilijny wieczór, gdy zwierzęta mówią ludzkim głosem, donośnie rozmawiają i przekrzykują się tutejsze papugi. Zwłaszcza ary – Hela i Marian. Od lat są dobraną parą, chociaż jeszcze nie doczekały się potomstwa. Wtórują im zielona sąsiadka Balbina i kakadu - Śnieżynka. To idealne na zimową porę imię nadały jej dzieci. Papugi konwersują szczególnie chętnie pod wpływem mandarynek, pomarańczy i orzechów.  Palmiarnia od 1 grudnia do 31 marca czynna jest w godz. 10.00-16.00. Dotyczy to także weekendów. Wstęp jest bezpłatny.


 



Reklama


Reklama