Zgodnie z nowymi przepisami, rodzice, którzy są stale przy szpitalnym łóżku swojego dziecka, nie muszą płacić ani za łóżko, ani za pościel, czy za prąd i wodę. Dobro dziecka zwyciężyło, bo wiadomo, że obecność rodzica może mieć ogromny wpływ na powrót do zdrowia malucha.
Każdy kij ma jednak dwa końca. Zwłaszcza w tych najtrudniejszych przypadkach zdarza się, że rodzice - przez swoje obawy, lęk, frustrację - tracą nad sobą kontrolę i czasem wręcz utrudniają szpitalnemu personelowi pracę.
Przypomnijmy, nowe przepisy, zgodnie z którymi szpitale nie mogą pobierać opłat za pobyt rodzica przy szpitalnym łóżku dziecka weszły w życie 3 lipca br. Wcześniej te kwestie każda z placówek, a czasem wręcz oddziałów, regulowała samodzielnie.
Reklama
Reklama