Żarty się skończyły. Po Legnicy spacerują już nie pojedyncze sztuki, ale całe stada. Mowa o dzikach, które zupelnie przestały bać się człowieka. Mamy mocno utrudnione zadanie, bo do dzików w mieście strzelać nie wolno, a do tego dochodzi problem z ASF-em, a co się z tym wiąże- zakazem przewożenia zwierząt - mówi Sławomir Masojć, dyr. wydz. zarządzania kryzysowego legnickiego urzędu miasta
W przypadku, gdy zauważymy dziki w mieście, należy powiadomić straż miejską, policję albo wydział zarządzania kryzysowego. Najważniejsze jest jednak, by zwierząt nie dokarmiać
Legnica na walkę z dzikami przeznaczyła 30 tys. zł.
Reklama
Reklama