Najbliższe trzy miesiące 34-letni legniczanin spędzi za więziennymi kratami. Sąd Rejonowy w Legnicy przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, który w piątek w Legnicy na ul. Chojnowskiej potrącił na pasach 7-letnią dziewczynkę i uciekł z miejsca zdarzenia, a potem - by zatrzeć ślady - podpalił samochód, którym jechał. Mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy
Prokurator w zarzucie uwzględnił także ucieczkę z miejsca zdarzenia i fakt, że kierowca był pod wpływem metamfetaminy. Mężczyźnie grozić moż kara do 12 lat pozbawienia wolności. Niestety, stan 7-letniej dziewczynki, która przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy, jest krytyczny.
Reklama
Reklama