Niebezpiecznie było wczoraj w okolicach Dobrzejowa koło Legnicy. Spłonęło 10 hektarów łąk i nieużytków tuż u progu lasu. Na szczęście, ogień do terenów leśnych nie dotarł, ale to dzięki profesjonalnej akcji strażaków i pilotów samolotów gaśniczych. Dla ratowania i lasu i pobliskich zabudowań poderwano z ziemi 2 dromadery, czyli samoloty z Leśnej Bazy Lotniczej z Lubina. To miejsce jest niezwykle istotne na mapie przeciwpożarowej Dolnego Ślaska. Mówi Jakub Eichstaedt z Aeroklubu Zagłębia Miedziowego
Wczoraj na łąki i nieużytki koło Dobrzejowa wykonano cztery zrzuty wody. Dodatkowo strażacy z hydronetkami walczyli, by ogień nie przedarł się do lasu i nie doszedł do pobliskich zabudowań. Na szczęście, udało się powstrzymać ten front pożaru.
Reklama
Reklama