6-latek, którego w ubiegłym tygodniu w Legnicy zaatakował dzik, jest już w pełni przytomny, w kontakcie logicznym, jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Tylko dzięki szybkiej i fachowej pomocy lekarskiej chłopiec przeżył. Obrażenia u tego dziecka były wręcz śmiertelne - nie kryje prof. dr hab. Dariusz Janczak, kierownik kliniki chirurgii naczyniowej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu
Chłopiec po operacji nie stracił czucia w nodze. Czy będzie w pełni sprawny? - jest za wcześnie, by jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Mówi prof. dr hab. Marzena Zielińska, lekarz z wrocławskiego szpitala
Przypomnijmy, do ataku dzika na 6-latka doszło na prywatnej, ogrodzonej posesji na obrzeżach Legnicy w miniony piątek. Zwierzę dostało się na posesję i -prawdopodobnie rozjuszone przez ujadające psy- zaatakowało. 6-latek trafił najpierw do legnickiego szpitala, skąd śmigłowcem został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu.
Reklama
Reklama