W Legnicy czteroletnia dziewczynka wyszła z jednego z przedszkoli miejskich i maszerowała - jak sama potem przyznała - "do domu". Jak się okazuje, dziewczynka nie po raz pierwszy wyszła z placówki. Tym razem historia skończyła się szczęśliwe. Samotne dziecko na ulicy zwróciło uwagę przechodzącej kobiety, która ostatecznie odprowadziła dziewczynkę z powrotem do placówki. Mówi Halina Gawina - Majewska, dyr. wydziału oświaty legnickiego urzędu miasta
Obecnie niektóre grupy przedszkolne liczą w Legnicy nawet 28 dzieci, a nie jak było wcześniej 25. Liczba ta - zgodnie z prawem oświatowym - została zwiększona w lutym tego roku, gdy w Ukrainie wybuchła wojna.
Przypomnijmy, do podobnej sytuacji doszło w Jaworze. Tam czterolatek wyszedł niezauważony z przedszkola i poszedł do pobliskiego marketu zrobić zakupy na swoje urodziny. Widok małego chłopca zaniepokoił ochroniarza, który zgłosił fakt policji.
Reklama
Reklama