Drasnął sąsiada nożem, a potem zabarykadował się w swoim mieszkaniu. Na miejsce wezwano policję, ale pomoc ratowników medycznych nie była konieczna, bo okazało się, że draśnięcie jest niegroźne. Groźna natomiast była sytuacja 22-latka, który nie chciał nikogo wpuścić do mieszkania.
Katarzyna Baniewska z legnickiej policji dodaje, że młody mężczyzna został przekazany pod opiekę ratowników medycznych.
Reklama
Reklama