Ledwo trzymał się na nogach, ale autem po dziecko do szkoły przyjechał. Dyrekcja nie miała wątpliwości, że ucznia ojcu w takim stanie nie wyda. Wezwano policję, bo 52-latek stał się wyulgarny i agresywny.
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Reklama
Reklama