Śledztwo legnickiej Prokuratury Rejonowej ma wyjaśnić, co było przyczyną tragedii, do której doszło wczoraj (14.08) w Lasku Złotoryjskim w Legnicy. Przypomnijmy, ok. godz. 14.00 policja otrzymała zgłoszenie, że na tzw. Glinkach, czyli w dzikim kąpielisku utonął mężczyzna. Mówi Dagmara Rukawiczkin- Dorożko - z-ca Prokuratura Rejonowego w Legnicy
Wszystko wskazuje na to, że legniczanin przebywał nad wodą, by w upalny dzień wypocząć. Prawdopodobnie był sam. To przypadkowi świadkowie zauważyli ciało pływające w wodzie i je wyciągnęli na brzeg. Na ratunek było jednak już za późno. Podjęta przez ratowników medycznych z pogotowia ratunkowego reanimacja nie przyniosła skutku.
Reklama
Reklama