Łącznie 8 ton śniętych ryb zebrano już z dwóch jezior w powiecie legnickim- w Koskowicach i w Jakuszowie. Jak już informowaliśmy, doszło tam do przyduchy- choć nie ma jeszcze wyników czy wskutek wysokich temperatur, czy chemicznego zanieczyszczenia. Jedno jest pewne - tlenu w wodzie jest za mało i ryby padły. Mówi Mariusz Ból z legnickiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego
Przyrodnik, Krzysztof Strynkowski, który od lat obserwuje to, co dzieje się na jeziorze Koskowickim, zauważa, że ryby od dwóch lat padają przede wszystkim po deszczach, a deszcz przecież natlenia wodę. Dla mnie to jest informacja, że koniecznie trzeba sprawdzić co spływa do jeziora od strony wioski - mówi Krzysztof Strynkowski.
Jezioro Koskowickie leży w rezerwacie przyrody. Na wrzesień zapowiadana jest wizyta dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Wówczas ma być przedstawiony plan rekultywacji jeziora Koskowickiego.
Reklama
Reklama