Pod osłoną nocy ukradli motocykl, włożyli do bagażnika samochodu i odjechali. Jednak daleko nie zajechali. Po pierwsze był świadek zdarzenia, a po drugie kradziony jednoślad wystawał im z bagażnika. Policjanci bardzo szybko zauważyli podejrzany pojazd. O szczegółach Sylwia Serafin z lubińskiej komendy.
32 – letni kierowca i jego 24 – letni kolega trafili do policyjnej celi. Mimo różnych wersji wydarzeń, podczas przesłuchania przyznali się do kradzieży motocykla. Panom grozi nawet do pięciu lat za kratami.
Reklama
Reklama