Policja i prokuratura rejonowa umarza postępowanie dotyczące sobotniego wypadku motoparalotni na bieżni stadionu RCS w Lubinie. Przypomnijmy pilot i jego pasażer - mieszkańcy Lubina musieli awaryjnie lądować, powodem była awaria silnika. Mówi Krzysztof Pawlik z lubińskiej komendy motolotnia
Mężczyźni byli trzeźwi doznali niegroźnych obrażeń .
Reklama
Reklama