Czwarty etap za nimi. Tym razem żadne auto nie odpadło. Przydarzyła się jedynie jedna awaria. Naprawa trwała do późnych godzin nocnych. I z powodzeniem. Dalej w trasie jest 26 załóg. A tysiąckilometrowa trasa dla zabytkowych aut to nie lada wyzwanie. Najstarsze ze startujących ma 86 lat, to opel cabriolimusine z 1935 r. Dziś z Oświęcimia wyruszają do Wieliczki i Niepołomic – partnerskiego miasta Jawora. I prosto z Oświęcimia, tuż przed wyjazdem w trasę (czwartek, 29 lipca), relacjonuje Leszek Światkowski naczelnik wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Jaworze.
W Oświęcimiu, mieście z ponad 800-letnią historią, uczestnicy Rajdu zwiedzili Muzeum Zamek, Muzeum Ratusz, tunele pod Zamkiem, do tego Centrum Żydowskie oraz Romów i Syntie, oczywiście poznali też oświęcimską starówkę.
Już na półmetku – Rajd dla Zuchwałych Jawor-Zamość w drodze do Oświęcimia
Jawor pozdrawia z Opola, czyli 2 etap 2 Rajdu dla Zuchwałych
Reklama
Reklama