22-latek prowadził w sieci nielegalną zbiórkę pieniędzy. Podejrzany za pomocą jednego z portali internetowych, gdzie można zorganizować tego typu akcję, zorganizował fikcyjną zbiórkę pieniędzy na opiekę i leczenia psa. Do momentu zablokowania zbiorki udało mu się zebrać 1830 złotych. Były to przede wszystkim drobne datki pochodzące od osób nie podejrzewających, że padają ofiarą oszusta. 22-latek przyznał się do winy. Za oszustwo grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Reklama